Strona:Henryk Nagiel - Kara Boża idzie przez oceany.pdf/678

Ta strona została przepisana.
— 674 —

Na twarzy Robbinsa odbiła się teraz żywa radość.
— Masz go pan? — zapytał.
— Oto jest...
Gryziński rozpiął surdut i wyjął jakiś pakiecik. Robbins wyrwał mu niemal ten pakiecik z rąk.... Chciał go otworzyć zaraz, ale przezwyciężał się.
— Nie.... — rzekł — teraz niema czasu. Co dalej? — pytał Gryzińskiego.
— Nic wielkiego.... Laing i Zawalidroga znajdują się na „Cat Island“ pod strażą na szych ludzi, do dalszej dyspozycyi. Laing okazał się tym samym adwokatem, który w Pennsylvanii okradł Połubajtysa i jego żonę. Połubajtys będzie jutro w St. Joseph, ażeby się z nim rozprawić,... Zdarzyło mi się tylko jedno nieszczęście.
— Jakie?....
— Oto ta kobieta, przyjaciółka Kaliskiego, Stefka, onegdaj w nocy zdołała w niewiadomy sposób uciec z „Cat Island“.... Razem z nią zginął głuchoniemy Murzyn. Niepokoi mnie to!
Ale Robbins machnął ręką.
— Drobnostka.... Nie może nam być szkodliwą.
— Co u pana? — zwrócił się teraz do Homicza.
— O wszystkiem już wiesz, mistrzu — odrzekł Szczepan — Przywiozłem ze sobą kom-