Strona:Henryk Nagiel - Tajemnice Nalewek.djvu/417

Ta strona została uwierzytelniona.
CZĘŚĆ III-cia.
LIKWIDACJA.

I
KARTKA Z PRZESZŁOŚCI

Papiery, których przeglądaniu poświęcili noc całą adwokat i „Fryga“, składały się, jak już wiemy, z dwóch oddzielnych zwitków.
Pierwszy — to pęk dokumentów różnej treści i charakteru, zawarty w pugilaresie Apenszlaka drugi — to paczka pochodząca od panny Feli Ejtelesówny. Zostawiając sobie na kiedy indziej rozejrzenie się w papierach Apenszlaka, którego w tej chwili pociąg kolei petersburskiej unosi daleko na Wschód, przyjrzyjmy się obecnie papierom, które złożone zostały przez pannę Felę na ręce adwokata „Julka“.
Jest to rękopis dość sporej objętości, pisany przez samą pannę Felę; opowiada on w formie niemal powieściowej dramat z lat dawno minionych i ma na celu ułatwienie zadania tym, którzy