Strona:Henryk Rzewuski - Pamiątki JPana Seweryna Soplicy.djvu/224

Ta strona została przepisana.

chorąży wstrzymał nasz popęd, gdyż król po obiedzie miał rozdawać urzędy; trzeba więc było gospodarzowi być trzeźwym, bo jako zastępującemu miejsce podkomorzego, wypadało jemu mówić z królem o wakansach i przekładać mu życzenia obywatelskie.
Jakoż po obiedzie król wezwawszy JW. wojewodę i kasztelana nowogrodzkich i pana chorążego Rdułtowskiego do swojej komnaty, konferował z nimi o nagrodach zasłużonym obywatelom i o rozdaniu wakansowych urzędów tym, co opinię publiczną mieli za sobą.
Po skończonej konferencyi wróciwszy na pokoje, gdzie my zebrani z wielką niecierpliwością oczekiwaliśmy ich przybycia, król jegomość kazał księdzu Naruszewiczowi ogłosić nazwiska łaskobierców. Orderem orła białego zaszczyceni wtedy zostali: JW. Gedeon Jeleński kasztelan i ksiądz Kuncewicz, biskup adnumentański, sufragan nowogrodzki. A świętego Stanisława: pan chorąży, gospodarz domu, pan Obuchowicz, podwojewodzy, i pan Rewieński, prezydent sądów ziemskich. Pan Siemiradzki, który przed rokiem złożył nasze stolnikostwo in favorem pana Hipolita Korsaka, otrzymał urząd sędziego wojskowego. Wakujące strażnikostwo i mostowniczowstwo nowogrodzkie dostali: Pan Celestyn Czeczot i pan Józef Barzobohaty; także kilka starostw król naszym rozdał i nieco urzędów egzotycznych. W tym hojnym