Strona:Henryk Rzewuski - Pamiątki JPana Seweryna Soplicy.djvu/492

Ta strona została przepisana.

w wojnie. On poznał, że w stosunku z Moskwą nasza narodowość jedynie na religii katolickiej się opiera. Nie mądrością światową, nie filozofami on spolszczył ruskie dzierżawy, ale religią ale świątobliwymi mężami: a jak religia nasza tak te wszystkie kraje ogarnęła, inne warunki polskiego żywota same z siebie tam się wkorzeniły. Ledwo obywatelstwo tameczne przyjęło naszą wiarę, trzeba im było ich statut na polski język wytłómaczyć; imię nawet własne zostało im w obrzydzeniu, bo im wystawiało już nie uczucie szlachetne niepodległości narodowej, ale ohydne przypomnienie błędów i wątpliwości zbawienia. Sołomireccy, Zbarascy, Dorohostajscy, Ogińscy, potomkowie mocarzów, których oręż polski na prostych zniżył obywateli, ledwo religię katolicką uznali za prawdziwą, z większą biegli zapałem bronić ogólnej równości polskiej, niżeli ich przodkowie szczególnych swoich jedynowładztw ruskich. Kuncewicze! Tyrawski! Zgierski! świątobliwe dzieci wielkiego naszego Odrowąża, wy prawi obywatele, którzy więcej imeniowi polskiemu zrobiliście podbojów, niż najwięksi nasi bohaterowie, dawno już ogłosił kościół stopień dostojny, który macie w krainach wieczności, gdzie wasze obywatelskie dusze nie przestają błagać naszego Ojca, by nasze zaślepienie na zawsze nas nie przegrodziło od niego. Niewdzięczni wasi rodacy zatracili pamięć nie tylko waszych zasług, ale nawet waszych