Strona:Henryk Sienkiewicz-Bez dogmatu (1906) t.3.djvu/132

Ta strona została uwierzytelniona.

brała w rachubę i mnie i moje uczucie, ale za to będzie zdrowa, powiedziałbym: «Niech lekceważy, niech nie ma litości, byle była zdrowa!» W skład prawdziwego uczucia wchodzi pragnienie szczęścia, ale wchodzi i tkliwość i troskliwość i przywiązanie wielkie.
Wczoraj Anielka ubrała się w jedną ze swoich panieńskich sukien, albo w zupełnie podobną. Spostrzegłem to zaraz — i cała przeszłość stanęła mi, jak żywa przed oczami. Bóg wie, co się ze mną działo!...


7 Sierpnia.

Ciotki gniew na Anielkę minął już oddawna. Ona ją tak kocha, że gdybym ja umarł, ciotka miałaby się jeszcze o co w życiu zaczepić, byle Anielka została przy niej. Dziś poczciwe moje ciotczysko ubolewało nad tem, że Anielka się nudzi, że przesiaduje ustawicznie w domu i że nie poznała tu nic więcej nad drogę z Wildbadu do Hofgasteinu.
— Żeby mi nogi lepiej służyły — rzekła — chodziłabym wszędzie z tobą; ale kto powinien był ci przynajmniej bliższe okolice pokazać, to twój mąż, który latał od rana do wieczora.
Anielka poczęła upewniać, że jej dobrze