Strona:Henryk Sienkiewicz-Na polu chwały 1906.pdf/328

Ta strona została uwierzytelniona.

i koni. Ozwały się husarskie kotły, trąby i krzywuły. Ochota stała się powszechną. Nawet żydkowie, których strach najdłużej zatrzymał w izbach, krzyczeli: wiwajt! choć wielu nie wiedziało dobrze o co chodzi.
A Taczewski mówił do panny Sienińskiej:
— Przed wojną! przed wojną, choćby w godzinę później zginąć przyszło!