Strona:Henryk Sienkiewicz-Nowele tom IV.djvu/255

Ta strona została uwierzytelniona.
Z pamiętnika korepetytora

Z pamiętnika poznańskiego
nauczyciela
po Starem Mieście.

po ulicach, lub grywał w pliszki pod ratuszem.

Ale dziś dzieje się inaczej; więc zamiast tego miałem przed sobą dziecko chmurne, idące do szkoły i wracające z niej, zgarbione pod ciężarem cyrylskich książek.

Ale takiej zgody pracy z dzieciństwem nie miałem przed oczyma. Przeciwnie: widziałem dziecko, idące do szkoły i wracające z niej chmurne, zgarbione pod ciężarem książek.

istniały i istnieją w szkołach rosyjskich dla polskiego dziecka

istniały.

przeładowany rosyjskiemi książkami.

przeładowany książkami.

wypowiedzieć po rosyjsku

powiedzieć

Istotnie, jakąż mógł znaleźć radę na to, że nie przyszedł na świat z wrodzoną zdolnością do języków i chwytania udarenija?

Istotnie, cóż mógł zrobić? cóż mógł poradzić na to, że nie przyszedł na świat z wrodzoną łatwością do języków, i że nie umiał się po niemiecku wyjęzyczyć?

język rosyjski

język

polski akcent w rosyjskim języku

akcent polski

Moje zaręczenia nietylko nic nie pomogły, ale ściągnęły na mnie wymówki, że swojem postępowaniem nietylko zachęcam chłopca do lenistwa, ale wogóle staram się osłabić wpływ szkoły i tych nowych idei, które w przeciwstawieniu do „domowych przesądów“ szkoła Na moje zaręczenia Niemcy odpowiedzieli uwagą, że zachęcam chłopca do lenistwa. Kosztowało mnie to niemało zmartwienia, ale więcej jeszcze niepokoju przyczynił mi widok Michasia.