Ta strona została uwierzytelniona.
Marya Ludwika wraz z pannami trwała także na modlitwie.
Następnie noc pokrzepiła siły strudzonych i gdy w ciemnościach jeszcze dzwon głogowskiego kościoła ozwał się na jutrznię, wybiła godzina rozstania.
Marya Ludwika wraz z pannami trwała także na modlitwie.
Następnie noc pokrzepiła siły strudzonych i gdy w ciemnościach jeszcze dzwon głogowskiego kościoła ozwał się na jutrznię, wybiła godzina rozstania.