Ta strona została uwierzytelniona.
to znów dotknęło Marynię. Niechęć, tak jak miłość, potrzebuje mieć blizko osobę, przeciw której się zwraca. Marynia mimowoli spoglądała cały wieczór ku drzwiom, gdy zaś nadeszła godzina, w której stało się już pewnem, że Połaniecki nie przyjdzie, poczęła kokietować Maszkę, tak, że przejęła zdziwieniem panią Emilię.