Ze świata Bohemii. Pewien młody artysta, przyszedł w tych dniach do krawca i zamówił u niego całkowity nowy kostium.
— A jak urządzimy się z zapłatą? — spytał uprzejmie krawiec.
— Uważa pan — odrzekł artysta — teraz jakoś nie jestem przy pieniądzach, więc tego miesiąca nic panu nie dam, a resztę na przyszły.
Dama kameliowa uznaną była w czasie pobytu p. Modrzejewskiej w Stanach Zjednoczonych przez tamtejszą krytykę, za jedną z najznakomitszych ról artystki. W San-Francisco pułkownik Hinton, redaktor Evening Post, napisał po przedstawieniu tej sztuki sonet na cześć Modrzejewskiej, który kończył się słowami:
Trudnoć zakazać, abyś nie biegała
Do stron rodzinnych sercem z Ameryki,
Lecz to pamiętaj, że ty i twa chwała
To teraz własność naszej Republiki.
Na szczęście, sonetowe przykazanie nie sprawdziło się, Modrzejewska od 4 grudnia rozpoczyna szereg wystąpień w Warszawie, między któremi ujrzymy ją i w sławnej roli Margieryty Gautier.