dla użytku młodzieży, dbały o moralność swych małych wychowańców, pousuwał z poetyki wszystkie wyrazy „niemoralne“, jako to: panna, kochanka, miłość itp. Zwrotkę więc z Pierwiosnka, kończącą się słowami:
............
Czy dla druha lub kochanki,
Upleć wianek z mego kwiatku,
Wianek to będzie nad wianki.
przerobiono jak następuje:
Czy dla druha w pierwszym rzędzie,
Upleć wianek z mego kwiatku,
Wianek to nad wianki będzie.
Porwanie, w którem rycerz wracający zza grobu porywa pannę, poprawiono w ten sposób, że zamiast wyrazu „panna“, podstawiono wyraz „stary“. Młode pokolenie wprawdzie z trudnością umiało sobie wytłumaczyć ową ochotę rycerza-upiora do porywania „starego“ i do galopowania z nim po nocy bez względu na niebezpieczeństwo katarów i zaziębień. Śmiano się wówczas powszechnie ze sztuczki wydawcy, ale pokazało się, że p. Sacher Masoch pokazał jeszcze lepszą, bo sędziwego Nestora naszej sceny, Smochowskiego, zmienił w utalentowaną, młodą i prześliczną panią Smochowską. W tak zmienionym sędziwym emerycie zakochał się w najnowszym romansie Sacher-Masocha opryszek Stolouk i galopował, a nawet i zagalopował się wraz z panem Masochem w krainę głupstw i bredni.