Strona:Henryk Sienkiewicz - Publicystyka tom IV.djvu/227

Ta strona została uwierzytelniona.

stotę i polot na wyżyny. Wiersze takie nikogo nie zubożą, ale też nikogo nie wzbogacą, a między objawami miejskiego życia przechodzą, mimo zawartej w nich pewnej dozy talentu, jak tysiące innych... bez śladu. Należą one do działu poezji, poświęconej smutkom „błahym, wiotkim, kruchym“.

135.

Fundusz wieczysty imienia J. I. Kraszewskiego. Redakcja Tygodnika Ilustrowanego zebrała drogą składek na fundusz powyższy, przeznaczony na zapomogi dla biednych uczniów szkół warszawskich, rs. 8,400.
Szanowny jubilat w liście nadesłanym objawił życzenie, by suma ta była pomieszczona w miejscu stałego jego zamieszkania.
Stosując się do tego życzenia redakcja Tygodnika Ilustrowanego przesłała całą sumę do Drezna, gdzie Kraszewski złożył ją jako depozyt w Banku Państwa. Procent od niej będzie pobierany przez samego jubilata, lub osobę przezeń upoważnioną, dwa razy na rok, tj. 1 kwietnia i 1 października, a następnie nadsyłany do Warszawy.
Rozdzielaniem tego procentu między uczniów potrzebujących wsparcia zajmować się będą: Ludwik Jenike, redaktor Tygodnika Ilustrowanego, Franciszek Kraszewski (syn), Roman Plenkiewicz, nauczyciel gimnazjalny, i Ludwik Spiess.
Jedna rata w ilości rs 112 kop 50 została użyta na opłatę wpisu za niezamożnych uczniów.