Z Polaków, którzy dzieła swe nadesłali do tegorocznego Salonu, jeden tylko Cyprian Godebski uzyskał wzmiankę honorową przy rozdawaniu nagród w dziale rzeźby. Z malarzy naszych nikt nie został nagrodzony. W ogóle jednak między cudzoziemskimi artystami uczestniczącymi w Salonie panuje wielkie niezadowolenie z powodu lekceważenia dzieł obcych na korzyść nawet miernot francuskich.
Przy wystawie koni ośmdziesięciu robotników pracuje od świtu do zmierzchu. Do przyszłej soboty, w którą przypadnie uroczystość otwarcia, ma być wszystko wykończone.
Niezależnie od robót ogólnych, prowadzone są także i szczegółowe kosztem różnych wystawców.
Ziarno według zaręczeń ludzi dobrze poinformowanych ma się ukazać „na pewno“ w przyszłą sobotę. Czas już istotnie wielki.
Rewizja szkół pod względem sanitarnym, dokonywana przez specjalną komisję, została już ukończona, a raport wkrótce zostanie złożony.