Strona:Henryk Sienkiewicz - Publicystyka tom V.djvu/13

Ta strona została uwierzytelniona.

wszelkie listy i posyłki pieniężne, z wyjątkiem kosztowności. Można w nich będzie nabyć marek, kopert pocztowych, kart korespondencyjnych etc. Wydawanie jednak posyłek, listów rekomendowanych albo wartościowych, będzie się odbywało w biurze centralnem. Koszta utrzymania filii poniesie magistrat, poczta zaś wydeleguje urzędników i zaopatrzy mieszkania w potrzeby biurowe.

9.

Kolęda w puszczy. Kurier Warszawski w środowym numerze pomieścił „kolędę kurpieską“, śpiewaną przez Kurpiów w puszczy Ostrołęckiej. Pieśń ta odznacza się nie tylko językiem zawierającym nader charakterystyczne prowincjonalizmy, ale prostotą i głębokiem uczuciem. Znać w niej lud pobożny, oddany pracy i wdzięczny. Śliczna naiwność kolędy i poetyczność przypomina religijne utwory Kacpra Miaskowskiego, a jednocześnie całość jest obrazem obyczajowym rysującym się na tle puszczy.
Z tych powodów przytaczamy ją w całości:

1. Scanśliwe Betlejam Niasto Dazidowe,
Ze sie nom zjaziło odkupsienie nowe,
Krystus się nom narodziuł, by nos wyswobodziuł,
Od niewoli Satońskiej.
2. Nom sie nie dostało scęścia takowego,
Byśwa w nosej puscy nieli zrodzonego
Jezusa Krystusa, aby nasa dusa
Serdecnie go ucciła.
3. U nas w Ostrołankam na puscy starostsie
Nie bułbyś sie rodziuł w takowam ubostsie,
Mawa izbow ziele i ciepłe pościele,
Bułbyś lezał jak w puchu.