jakże mamy rozumieć podstawowe stanowisko Bobrzyńskiego? Jeśli przypuścimy, że nie jakaś dana forma ustroju państwowego jest lepszą od innych, ale że silny rząd jest ten, który jest silny, tedy przypuścimy zarazem, że wszystko zależy nie od danego kształtu, ale od oświaty, patriotyzmu i cnót obywateli, a wówczas powiemy Bobrzyńskiemu, że bierze skutki za przyczyny, że tedy należało mu tych przyczyn szukać głębiej i na głębszych swój historyczny szemat oprzeć podstawach. Powiemy mu nadto, że nie uczy nikogo niczego nowego, bo że patriotyzm, cnota i oświata obywateli są podstawą każdego państwowego ustroju, to prawda stara jak świat.
O cóż więc idzie? O to, że Bobrzyński stając na stanowisku, na jakiem stoi, choć zastrzega, że jego pogląd jest porównawczym, jednakże rozpatruje dzieje tylko od wewnątrz i same w sobie, zatem w sposób abstrakcyjny i izolowany od zewnątrz, a takie stanowisko zawsze musi prowadzić do błędnych pojęć. Na próżno w drugiem, powiększonem wydaniu stara się wprowadzić czynniki geograficzne lub uwzględnić stosunki zewnętrzne. Są to tylko pozorne ustępstwa zrobione krytyce, są to jakby fioritury muzyczne, służące do wzbogacenia tylko głównej myśli i ozdobienia jej. Zasada pozostaje tąż samą, a tymczasem wobec tych nowych żywiołów należało ją zmienić. Chodzi nam o to, że jeśli istniały w Polsce dążenia do wytworzenia silniejszego rządu, takiego, jaki najogólniej widzieć się daje w innych państwach, jeśli dążenia te spełzły, to nie wypełniają one całkowicie dziejów wewnętrznych, albowiem leży w nich
Strona:Henryk Sienkiewicz - Publicystyka tom V.djvu/271
Ta strona została uwierzytelniona.