i roślinach tatrzańskich, dalej wrażenia z podróży, opis uroczystości Kraszewskiego, a przede wszystkiem wiersz El’ego pt. Noc pod Wysoką, pod względem formy i poetyczności tak znakomity, tak nawet mistrzowski, że zaliczamy go bez wahania do najpiękniejszych utworów krakowskiego poety. Cała druga część jest nader zajmująca i daje się czytać z wielką przyjemnością. Z tego powodu Pamiętnik, nie przestając być sprawozdaniem, staje się zarazem ciekawą książką, którą kupować warto i dla niej samej, i dla wzbogacenia kasy Towarzystwa.
Wawrzyniec Puttkamer. Przez Karola Estreichera. Monografia ta ciekawą jest nie tyle ze względu na człowieka, o którym mówi, ile ze względu na to, że jest ona nowym ubocznym przyczynkiem do biografii Mickiewicza. Puttkamer był, jak wiadomo, mężem Maryi Wereszczakównej, w której kochał się Mickiewicz; dzięki więc Adamowi dwa te imiona przeszły wraz z nim do pamięci ludzkiej. Skądinąd już wiadomo, a monografia to potwierdza, że Puttkamer bynajmniej nie był typem bogatego rywala lub tyrana, który w balladowy sposób wydziera ukochaną ukochanemu. Jeśli zaś w namiętnych uniesieniach Gustawa w Dziadach rywal występuje w cieniach raczej niż w świetle — dzieje się to raczej gwoli konieczności poetycznej antytezy — bynajmniej zaś nie jest odbiciem rzeczywistej postaci. Puttkamer wydarł Marylę Mickiewiczowi — to pewna, jak również i to, że Mickiewicz cierpiał z powodu straty, ale