szerokiem. Zeszyt I przekładu zawiera wspomniane przedmowy tłumacza i autora, następnie właściwa treść rozpoczyna się od ojca materializmu, Demokryta. Poglądy autora są niezmiernie oryginalne i w ogóle rzucają dużo światła na filozofa z Abdery. Wykład jednak często jest zamącony przyrównywaniami z filozofią niemiecką, które to odnośniki dla większości czytelników nie mają znaczenia. Co kogo np. może objaśnić, że doktrynę Empedoklesa można porównać z Schellingo-Okenowską filozofią natury. Z drugiej strony widać na każdym kroku, że dzieło ostatecznie jest jednak tylko historią materializmu. O innych filozofach, jak Tales, Anaksimenes, Anaksimander, a zwłaszcza Heraklit, ojciec filozoficznego panteizmu, którego poglądy Hegel podejmował się stanowczo podpisać, znajdujemy tylko wzmianki, z których czytelnik nic prawie nie dowie się o ich nauce i systematach. O Zenonie Eleatyckim autor zaledwie wspomina, zarówno o Ksenofanesie czytamy tylko, że oświadczył się przeciw antropomorfizmowi, a wszakże oświadczył się najbardziej stanowczo ze wszystkich, on to bowiem, o ile nie zwodzi nas pamięć, powiedział, że gdyby konie, woły lub wilki mogły sobie wyobrażać bogów, wyobrażałyby ich pod postaciami koni, wołów i wilków. Rozdział drugi traktuje o sensualizmie sofistów i etycznym materializmie Arystippa. Sokrates, Plato i Arystoteles przedstawieni są jako reakcja przeciw materializmowi i sensualizmowi. W czwartym rozdziale spotykamy się z historią materializmu w Grecji i Rzymie po Arystotelesie, oraz z Epikurem. Stanowisko autora
Strona:Henryk Sienkiewicz - Publicystyka tom V.djvu/314
Ta strona została uwierzytelniona.