Co do Gazety Świątecznej, pismo to zasługuje na jak najszersze rozpowszechnienie, prowadzone bowiem przez ludzi fachowych i miłujących do wysokiego stopnia swój zawód, a przy tem przesiąkniętych nawskroś obywatelskim duchem, niechybnie odpowie swemu celowi — im zaś wpływ jego będzie szerszym, tem owoce działalności pożyteczniejsze.
Obraz Makarta wystawiony w Salonie Ungra. Nowe to dzieło wiedeńskiego mistrza, wystawione w Warszawie, ściąga dość licznych lubowników malarstwa do Salonu.
Odchodzą oni jednak z rozczarowaniem; w portrecie tym bowiem Makart nie stanął na wysokości swej skądinąd usprawiedliwionej sławy. Zbytnie ubieganie się za oryginalnością i efektem stanowiące wogóle ujemną stronę Makarta doszło w tem płótnie do maximum. Portret jako dzieło sztuki może i powinien odznaczać się i pozą inną niż takie, jakie widujemy na fotografiach, i oryginalnym ubiorem. Z drugiej strony jednak nie dość jest ubrać przedstawianą osobę w kostium XVI lub XVII wieku i połączyć pewną ilość jaskrawych kolorów, by całkowicie wywiązać się z zadania. Portret przede wszystkiem musi być dobrze malowany, a temu to właśnie kardynalnemu warunkowi nie czyni zadość płótno Makarta. Dama, którą przedstawia, ma charakterystyczny kostium, jasnorude, krzyczące włosy, przezroczystą, porcelanową płeć, odbijającą wybitnie od czerwonego tła, ale razem wziąwszy, jest malowidłem