Strona:Henryk Sienkiewicz - Publicystyka tom V.djvu/473

Ta strona została uwierzytelniona.

były pokłady trzeciorzędowej formacji, zrobiono tam wycieczkę dla szukania, jak głosił program des silexes creusés avec intention. Ale prócz zmęczenia nic nie znaleziono. — Komitet złożony z członków miał bliżej rzecz rozpatrzeć. Ale po kilku burzliwych posiedzeniach, gdy zapytano, jak ostatecznie dałyby się sformułować wnioski komitetu, Virchow odrzekł, iż nie jest to zgromadzenie prawodawcze. Powagi naukowe zgodziły się jednak, że nie ma dostatecznych danych, by stwierdzić istnienie l’homme tertiaire, tem bardziej, że co do okazów Ribeira zachodzi wątpliwość, czy były łupane umyślnie i czy zostały znalezione w trzeciorzędowej formacji. Inaczej rzecz się ma z człowiekiem czwartorzędowym. Już przed kongresem w Lizbonie człowiek ten nie należał do hipotez, a teraz Delgrado przedstawił znalezione w jaskiniach Portugalii niezbite dowody jego istnienia, jako to: czaszki ludzkie trepanowane, kości łupane ludzkie i zwierzęce, narzędzia i wyroby z gliny. Na wycieczce naukowej w Mugem niemal każdy z członków znalazł jakiś zabytek. Mugem leży na pokładach czwartorzędowych i znaleziono tam mnóstwo muszelek przyniesionych z pobliskiego, ale niżej leżącego Tagu. Muszelki te służyły za pokarm ludziom czwartorzędowym. Autor nazywa więc to miejsce „śmietnikiem kuchennym“ pierwotnego człowieka.
Kości ludzkie łupane, jakby dla wydobycia szpiku, dały nowy powód do sporów. Pan Delgado zarzucił troglodytom ludożerstwo. Inni przeczyli i znowu utworzyła się komisja z członków kongresu, której polecono bliższe rozpatrzenie tej sprawy. Tyle