dzy Polakami—autochtonami znalazły się już tylko resztki świadectw niedawnych czasów — tu i ówdzie numer „Polaka w Niemczech“, gdzie indziej jakieś pismo codzienne. Poza tym jednak znalazłem bezcenną kopalnię wiadomości w odkrytym w r. 1946 archiwum regencji w Pile, obejmującym właśnie sprawy mniejszościowe. Akta z tego archiwum stały się jednym z najistotniejszych źródeł dla mojej pracy, zwłaszcza jeśli chodzi o rozdziały o sprawach gospodarczych i religijno-kościelnych, które zawierają wyjątki z całego szeregu dotąd nie publikowanych dokumentów. Niezrozumiały stan zupełnego nieuporządkowania archiwum (które jeszcze w rok po odkryciu było w rękach prywatnych) uniemożliwił cytowanie inne niż ogólnikowe powołanie się na „archiwum w Pile“.
Poza archiwum i pojedynczymi numerami miesięcznika organizacyjnego Związku Polaków w Niemczech „Polaka w Niemczech“, jak również ustnymi informacjami od żyjących jeszcze działaczy polskich sprzed wojny — za jedno z najważniejszych, a może najważniejsze swe źródło ma praca organ Związku Mniejszości Narodowych w Niemczech „Kulturwehr“, gdzie pieczołowicie zebrano wszystkie problemy, gnębiące mniejszości w Niemczech w ogóle, a polską w szczególności. „Kulturwehr“ bowiem była przekrojem żywej i pulsującej problematyki życia Polaków w Niemczech.
Podobnie dużą wartość informacyjną przedstawiają czasopisma specjalne „Sprawy Narodowościowe“ i „Strażnica Zachodnia“, które obok wymienionych już źródeł stanowiły bazę poniższych wywodów. Z innych opracowań wymienić należy jako szczególnie ważne „Ziemię Złotowską“ A. Krajny-Wielatowskiego, pracę R. Schattona o spółdzielczości polskiej w Niemczech (co prawda wybitnie tendencyjną), Goerkego monografię pow. złotowskiego (niestety sięgającą tylko I wojny).
Strona:Henryk Zieliński - Polacy i polskość ziemi złotowskiej.djvu/010
Ta strona została uwierzytelniona.
6