i polskich, to jednak przewaliło się przezeń tyle oddziałów, że przemarsz ich dotkliwie dał się we znaki miejscowej ludności, pociąganej do najrozmaitszych ciężkich świadczeń materialnych[1], co ją jak najgorzej usposobiło do francuskich zdobywców. W r. 1813, gdy szczątki „wielkiej armii“ wycofywały się na zachód, Ziemia Złotowska gościła składający się z 1.500 ludzi oddział zwyciężonych uczestników wyprawy na Moskwę. Niejeden z nich spoczął w niej na wieki[2]. Za pobitymi przyszli zwycięzcy i znowu zwaliły się na mieszkańców powiatu ciężary i świadczenia. Były to już ostatnie odgłosy wielkiej burzy.
Wkrótce po jej umilknięciu nastąpiły dwa ważne dla Ziemi Złotowskiej wydarzenia. Na mocy bulli pap. Piusa VII „De salute animarum“ z 16 lipca 1821, sankcjonowanej przez Fryderyka Wilhelma III 23 sierpnia 1821, przyłączono powiat złotowski do diecezji chełmińskiej, znosząc przy tym istniejący od 1512 r. i podległy arcybiskupstwu gnieźnieńskiemu archidiakonat kamieński, do którego należała i Ziemia Złotowska[3]. W ten sposób zerwaniu uległy pierwszorzędnej wagi dla działalności narodowej więzy kościelne z Poznańskiem, tym najsilniejszym i najbliższym Ziemi Złotowskiej źródłem polskości.
Niemałej również wagi dla omawianych okolic był fakt nabycia kluczów dóbr złotowskich i krajeńskich (obejmujących kilkadziesiąt wsi wraz ze Złotowem i Krajenką) przez dom Hohenzollernów. Dobra złotowskie przeszły w ich posiadanie w r. 1820, krajeńskie w r. 1839[4]. W ten sposób mniej więcej czwarta część powiatu stała się prywatną własnością pruskiego domu królewskiego — co na razie nie miało poważniej-
Strona:Henryk Zieliński - Polacy i polskość ziemi złotowskiej.djvu/049
Ta strona została uwierzytelniona.