Strona:Herold Andre-Ferdinand - Życie Buddy.djvu/244

Ta strona została skorygowana.

— Zaprawdę powiadam wam, o mnisi, wszystko, co stworzone, znikome jest! Nie przestajcie walczyć!
Stracił z oczu świat. Umysł Mistrza wzleciał na wyże ekstazy, twarz rozbłysła jak złoto, i wszedł do nirwany. Wszyscy uczuli, że ziemia zadrżała, oraz posłyszeli grzmot.
O wschodzie słońca wznieśli mieszkańcy Kusinagary ogromny stos, godny króla świata, i spalili ciało Błogosławionego.


KONIEC.