Strona:Hipolit Cegielski - Życie i zasługi doktora Karola Marcinkowskiego.djvu/12

Ta strona została uwierzytelniona.

stworzył i na tych samych postawił zasadach i warunkach, które mu nadały tę wielką i niezmienną wartość, oraz rękojmię jego żywotności i trwałości. On to, Panowie, po krótkiem ale jasnem rozpatrzeniu się w stósunkach świata i narodów, pojął z bystrością sobie właściwą, że narodowi, co upadł ciemnotą, opuszczeniem i luźnością wszystkich warunków życia publicznego, potrzeba przedewszystkiem oświaty i idącéj z nią w parze pracy pojedyńczéj równie jak zbiorowéj; on to zrozumiał, że w lepszem wychowaniu dzieci naszych i gruntownéj nauce młodzieży leży jedyna, ale pewna rękojmia lepszéj przyszłości tak tejże młodzieży saméj, jak spółeczności, z któréj ona wychodzi; on to zrozumiał, że kto dziś nie przyczynia się do powszechnéj pracy spółecznéj światłem należytem i udziałem czynnym, indiwidua równie jak narody, ten silnym postępem czasu zdeptany, wyrzucony i na zmarnienie wystawiony być musi. W téj to myśli i w tym szerokim a dalekim poglądzie założył on Towarzystwo nasze; w tém to najwyższa i najszlachetniejsza jego zasługa. A jeżeli obok téj wielkiéj założyciela zasługi i nam się jakaś należy, to chyba ta, a dość dla nas zaszczytna, żeśmy i myśl jego zrozumieli, i zadaniu temu wierni pozostali, i oceniając należycie wielkość dzieła jego nadali mu trwałość, któréj pierwszy ustęp znaczniejszy dziś uroczyście obchodzimy. Tego to, Panowie, przedewszystkiem powinszujmy sobie; a czcząc dzisiaj pamiątkę 25 letniéj rocznicy założenia Towarzystwa naszego, uczcijmy nadewszystko pamięć Męża, który nas myślą ową natchnął, którego duch pośród nas żyje, działa i do wytrwałości na tém polu działania pobudza i zagrzewa.
Pozwólcie Panowie, że z okazyi uroczystości dzisiejszej, tj. pamiątki 25 letniéj rocznicy założenia wielkiego