„Przez gotowość, nieustającą gorliwość i przezorność, z jakąś Pan w ciągu cholery opatrywał chorych miasta Memla i okolic jego, przez coś oswobodził od śmierci matki, ojców i dzieci, zasłużyłeś nietylko na wdzięczność wyleczonych, lecz i na ogólną miłość i szacunek mieszkańców tutejszych. W rocznikach miasta wspominane będzie imię Pana w najodleglejszéj potomności ze czcią i uczuciem wdzięczności. Przyjmij Pan przez nas serdeczne podziękowanie mieszkańców tutejszych za trudy, jakieś podejmował z wielkiem narażeniem siebie samego w czasie niedoli ogólnéj, i pozwól łaskawie, abyśmy przez dołączony tu dar udowodnić to mogli. Oby Opatrzność przez długie lata zachowała Pana dla dobra cierpiącéj ludzkości! Oby koléj życia Jego, w którem zawsze szczerzy udział brać będzie miasto Klajpeda, zdobiły prawdziwéj radości uczucia, i oby się Panu długi czas w naszem mieście przemieszkiwać podobało!
Klajpeda, dnia 12 Października 1831.
Magistrat i Rada Reprezentantów
(podp) Tosindorf, Sawin, Tuncl, Benjamin.“
Piękny zaiste i chlubny dokument uznania i wdzięczności! Smutny zarazem przykład zapomnienia o zasłudze po minionéj trwodze! Poświęcenie to Marcinkowskiego, wdzięczność i uznanie ze strony władz cywilnych i wojskowych nie ważyły wcale na szali pisanego prawa, i nie przeszkodziły bynajmniéj, iżby wracając w r. 1834 za paszportem posła Pruskiego przez Berlin, nie był na razie wtrącony do więzienia i trzymany tamże przez kilka miesięcy; iżby w dwa lata późniéj nie był skazany na 6 miesięcy do fortecy, dopóki go stamtąd nie wyprowadziła
Strona:Hipolit Cegielski - Życie i zasługi doktora Karola Marcinkowskiego.djvu/27
Ta strona została uwierzytelniona.