Strona:Historya Stefana na Czarncy Czarnieckiego.pdf/34

Ta strona została uwierzytelniona.

był na podjazd Stefan Czarniecki[1], a po nim Koniecpolski, którzy gdy przynieśli wiadomość, iż Kozacy złączyli się już z Tatarami, i szli ku Beresteczkowi, stanął król w gotowości do boju, tym sposobem ustanowiwszy wojsko. Sam Jan Kazimierz był na czele i rządził środkiem wojska, hetman w. trzymał prawe skrzydło, a Marcin Kalinowski hetman polny władał lewą stroną. Że zaś Potocki niemógł się znajdować w każdem miejscu z tą szybkością jakiej potrzeba w podobnej okoliczności, używał do pomocy Stefana Czarnieckiego, który dzielnością swoją wiele mu pomógł do wygranej. Był już naówczas Czarniecki chorążym sandomirskim, i pułkownikiem hetmańskim, a co większa, tyle w nim hetman miał zaufania, iż częstokroć jak doświadczonemu żołnierzowi zlecał rządy wojska całego[2]. Bitwa pod Beresteczkiem zaczęła się od lekkich utarczek, które trwały przez dni dziesięć. Nakoniec trzydziesty czerwca przyniósł naszym zupełne zwycięstwo. Obóz cały nieprzyjacielski, ośmnaście harmat, i wielka zdobycz dostała się zwycięzcy.

Król po tem zwycięstwie postąpiwszy dalej, gdy widział, że szlachta wzbraniała się iść za nim ku Kijowu, dnia ośmnastego lipca puścił się w drogę do Warszawy, zostawując hetmanów z ośmnastą tysiącami wojska, na zakończenie pomyślnie zaczętej wyprawy. Ta była cała korzyść zwycięstwa pod Beresteczkiem. Naród nasz mało mając wojska płatnego, na czas tylko umiał się ratować pospolitem ruszeniem, które jak nagła potrzeba kojarzyła, tak jakakolwiek pomyślność rozstrychała bez skutku. Z tem wszystkiem, jeżeli nasi wczesnym powrotem do domu tracili wszelkie korzyści odniesionego zwycięstwa, równie także i nieprzyjaciel nie umiał pożytkować z tak pomyślnej okoliczności, która mu się wydarzała. Chmielnicki, mimo wielkich nadziei które czynił Tatarom, iż za osłabieniem sił naszych, nadgrodzą sobie poniesioną stratę pod Beresteczkiem,

  1. Kochowski Climact. I. na karcie 245.
  2. Niesiecki i Kochowski Climactere I. na karcie 254.