Strona:Historya Stefana na Czarncy Czarnieckiego.pdf/77

Ta strona została uwierzytelniona.

żeńcom na odsiecz, odstąpić musiał od murów, i cofnąć się nazad, aby się złączył z wojskiem królewskiem. Nie ścigał uchodzącego Duglasa Czarniecki, ale dziwną szybkością ile koń w biegu mógł wystarczyć, poszedł przeciw Karolowi, a dowiedziawszy się, iż tysiąc jazdy szwedzkiej szło na podjazd, który wyprawił Karol, aby powziął wiadomość o Janie Kazimierzu gdzie się naówczas znajdował, zaszedł drogę Konenbergowi prowadzącemu ten podjazd, i zrobiwszy zasadzki w lesie, pokazał się w kilka koni zmyślając ucieczkę. Jak tylko go postrzegli Szwedzi uciekającego, poszli za nim w pogoń z tem większym pośpiechem, im bardziej pragnęli dostać tej zdobyczy, z której Karol chciał uczynić ofiarę zemście swojej nad narodem; ale znagła wypadły na nich pułki będące na zasadzkach, które aby bardziej zmięszały nieprzyjaciela, zwyczajem Tatarów krzyk zrobiwszy, tak pomyślnie uderzyły na Szwedów, iż aż do Sanu rzeki, dokąd nazad uciekł nieprzyjaciel, trupem usłały drogę.

Patrzał na klęskę swoich z drugiej strony Sanu król szwedzki nie mogąc im przyjść na pomoc dla słabego lodu na rzece, i był świadkiem zwycięstwa które odniósł Czarniecki. Dwa tysiące regularnego wojska utracili naówczas Szwedzi, a wszystkie sprzęty stołu królewskiego, które z licznym konwojem przeprawił Karol na drugą stronę Sanu, dostały się naszym[1]. To zwycięstwo dwunastego marca 1656 tak wielką bojaźnią przeraziło cały obóz królewski, iż przez cały dzień nikt nieśmiał przeprawić się za most, aby powziął wiadomość o liczbie wojska naszego. Przeciwnie pomyślność ta do-

  1. Niektóre zabytki tego zwycięstwa są dotąd zachowane w skarbcu Białego-Stoku. Najprzód sztandar króla szwedzkiego srebrem haftowany na kroazie żółtawej, mający w środku gołębia z literami po bokach C. G. R. S. które z łacińskiego znaczą: Karol Gustaw Król Szwedzki. Powtóre szarfa takiegoż haftu i koloru, mająca na sobie literę S. gęsto wyszytą. Potrzecie dwa talerze srebrne płaskie z literami C. G. R. S. na których najmilej było jadać Czarnieckiemu. Innych zdobyczy jego wojennych częścią kościół ś. Jana w Warszawie, częścią wieś Czarnca zachowuje pamiątkę,