Strona:Historya o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim.djvu/34

Ta strona została przepisana.
CZĘŚĆ TRZECIA.

Persony do niej.
pilax i z drugimi, annas, caiphas.
Ewangelia.
T. A oto ziemie trzęsienie stało się jest wielkie. Albowiem anioł Boży stąpił z nieba i przystąpiwszy, odwalił kamień i siedział na nim. A było oblicze jego jako łyskawica i odzienie jego jako śnieg. I od bojaźni jego polękali się stróżowie i stali się jako umarli.
Tu mogą mołojcy, naprawni na to, obyczajnie strzelać z rusznic. A tymczasem aniołowie odkryją grób i siędą w nim kożdy osobno. Na które wejrzawszy
pilax
rzecze do drugich stróżów.

Wejcie! Coś ondzie pięknego,
Jakoby śnieg bieluczkiego?

I zawoła głosem wielkim.

       350 O Dio! Cóż mi się dzieje?
Serce mi jakoś truchleje!

theoron

Uram gazda! Rata! Przebóg!
Jużci lecę, nie czuję nóg!

I padnie na ziemię, chrzęszcząc zbroją. Także i drudzy uczynią, wołając wiersze swoje.
proklus

Strach, przebóg, strach mię zejmuje.
       355 Hej, biżeżcie! Cóż się wżdy dzieje?