Ten szczegół wyzyskać można na ambonie, by pocieszyć lud prosty, gdy wygląda inicjatywy katolickiej z góry, a nie znajduje jej tam, tak że sam musi rozpocząć.
Krzyżowcy trzymali się w Palestynie niecałe sto lat. W tym czasie wystawili mnóstwo kościołów. Gdy jednak zabrakło w chrześcijaństwie zgodnej solidarności i św. zapału, upadło królestwo jerozolimskie, a na miejscach świętych nad krzyżem wziął górę półksiężyc. W gruzach legły znowu i przez długie wieki teraz pozostały bazyliki chrześcijańskie, a dopiero zadaniem przyszłości będzie z gruzów je podnieść na nowo.
Początek zrobiony szczęśliwie. Już Franciszkanie wystawili piękną bazylikę, trzecią z rzędu, w Ogrójcu u stóp góry Oliwnej, już wybudowali solidny kościół romański na Górze Tabor, już stoi bazylika św. Rodziny w Nazarecie, a niebawem ma się rozpocząć tamże budowanie wspaniałej, najpiękniejszej w Ziemi św., bazyliki Zwiastowania.
To trzeba wiedzieć i mieć na uwadze, by życzliwie traktować jałmużny na te budowy, by gorącem słowem z ambony polecić ofiary na Boży Grób i miejsca święte w Palestynie.
Utratę Jerozolimy i trwałe bezczeszczenie miejsc św. przez niewiernych wskutek niezdolności chrześcijaństwa do ich odzyskania odczuły dusze o głębszej pobożności jako zerwanie z głowy Chrystusa korony królewskiej i ponowne ukoronowanie Go cierniem. Równocześnie odmienił się w sztuce chrześcijańskiej typ Chrystusa: Christus — Rex ustąpił miejsca Panu Jezusowi Frasobliwemu i Ukrzyżowanemu.
Dopiero za naszych czasów znowu vexilla Regis prodeunt, fulget Crucis mysterium. Wraca Chrystus-Król i domaga się intronizacji przez akcję katolicką wszędzie tam, gdzie wskutek niedbalstwa i lenistwa chrześcijan cudze bogi panują.
Oby, jak w Palestynie blednie już półksiężyc, a z gruzów wyrasta nowe życie chrześcijańskie, tak cały świat się gotował do przyjęcia Boga swego! Attollite portas, principes, vestras, et elevamini portae aeternales, et introbit Rex gloriae!
Katowice. Ks. dr. Szramek.