Strona:Honoryna; Studjum kobiety; Pani Firmiani; Zlecenie.djvu/37

Ta strona została przepisana.

ale ich już nie przestrasza. Słowem, istnieją dwie moralności: moralność świata i moralność kodeksu. Tam gdzie kodeks jest słaby, uznaję to wraz z drogim proboszczem, świat jest zuchwały i szyderczy. Mało jest sędziów, nie mających ochoty popełnić występku, który gromią dosyć łagodnym zresztą piorunem swoich „zważywszy“. świat, który przeczy prawu i w swoich zabawach i w swoich obyczajach i w swoich 'przyjemnościach, surowszy jest od kodeksu i od Kościoła: świat karze niezręczność, popierając obłudę. Wedle mnie, ustawy małżeńskie należałoby przebudować od podstaw. Może prawo francuskie byłoby doskonałe, gdyby córki wyłączono od dziedzictwa.
— Znamy wszyscy kwestję do gruntu, rzeki śmiejąc się hrabia de Granville. Ja mam żonę, z którą nie mogę żyć. Sérizy ma żonę, która z nim nie chce żyć. Ciebie, Oktawie, twoja porzuciła. Streszczamy tedy we trzech wszystkie wypadki małżeńskiego sumienia, to też będziemy składali bezwątpienia komisję, jeżeli kiedy wróci się do rozwodów.
Widelec hrabiego Oktawa padł na szklankę, zbił ją, zbił talerz. Hrabia, blady jak śmierć, skierował na prezydenta de Granville piorunujące spojrzenie, pokazując oczami mnie: podchwyciłem to spojrzenie.
— Daruj mi, przyjacielu, nie widziałem Maurycego, rzekł prezydent de Granville. Sérizy i ja byliśmy twymi powiernikami, jak poprzednio byliśmy twymi świadkami, nie sądziłem tedy, iżbym popełnił niedyskrecję, mówiąc o tem w obecności tych dwóch czcigodnych kapłanów.
Pan de Sérizy zmienił rozmowę, opowiadając wszystko, co uczynił, aby pozyskać serce swojej żony, nie mogąc tego osiągnąć. Starzec ten zakończył wnioskiem, iż niepodobna ująć w reguły ludzkich sympatyj i antypatyj i stwierdził, iż prawo tem jest doskonalsze, im bardziej zbliża się do praw naturalnych. Otóż natura nie troszczy się zupełnie o związki dusz, jej celem jest utrwalenie gatunku. Zatem obecny kodeks postąpił bardzo roztropnie zostawia-