względem uspokoić i powiadomić, jaki los oczekuje winowajców po zakomunikowaniu panu ich imion.
Old-Nik.
Dobrze. Daj mi arkusz papieru.
Karol.
Proszę nie zapomnieć, panie Old-Nik, że powinien pan napisać, co następuje: „przysięgam na czarownice i honor mego domu.“
Old-Nik (podrażniony)
Wiem, jużeś mi o tem powiedział. Następnie napisał:
„Przysięgam na czarownice i honor swego domu, że nie zastosuję innej kary względem winnych uczniów poza tem, na jakie wskaże Karol Maklang, t. j. gdyby nie dało się, naprzykład przebaczyć winowajcy, to zwolnię go natychmiast, zaledwie się przyzna do swego występku.
Niżej podpisany potwierdza własnoręczność wyżej napisanego dnia dziewiątego sierpnia, w Fery-Gal, o godzinie pół do dziesiątej rano. Pankracy — Babolin — Zefir — Rustikus Old-Nik“.
— Cóż chyba ci to wystarczy. Teraz więc wymień przestępców.
Karol.
Wymienię za pięć minut; tymczasem jednak zaniosę ten papier do jego prawego właściciela, poczem natychmiast powrócę.
Old-Nik chciał temu się sprzeciwić. Po namyśle jednak postanowił, że Karol nie ma żadnej podstawy ku temu, aby miał nie kończyć denuncjacji winowajców. Pozatem Karol tak szybko odszedł, że wprost niepodobna go było zatrzymać. Był punktu-
Strona:Hrabina Segur - Dobry mały djabełek.djvu/147
Ta strona została uwierzytelniona.