Strona:Hugo Bettauer - Trzy godziny małżeństwa.djvu/163

Ta strona została przepisana.

tylko, w jaki sposób nastąpiło zwolnienie dziecka.
Złoczyńcy zażądali, by kwota 50.000 dolarów w dniu oznaczonym o pewnej godzinie złożoną została w starym drzewie małego gaiku, poza Koney Island, które dokładnie opisano.
Istotnie, znaleźli Mackeenowie bez trudu gaik i drzewo, które, na wysokości głowy miało nieznaczną dziuplę. Włożywszy paczkę banknotów w otwór, wedle polecenia oddalili się coprędzej.
Ponieważ piękne, jasnowłose dziecko zostało zwrócone rodzicom, a pozatem odbyć się miał rychło wielki match piłki nożnej, zapomnianoby napewno o sensacyjnem porwaniu, gdyby nie głos wydawcy „Wordla“, który rozebrzmiał donośnie.
Pięknie skreślony, całą pierwszą stronę niedzielnego numeru zajmujący artykuł miał tytuł;
— Czy wolno kraść dzieci amerykańskie?
Zaatakował straszliwie policję. Pisał, że dzieci obywateli amerykańskich nie są pewne życia i wolności. To co spotkało rodzinę Mackeenów, może się powtarzać codziennie. Sukces