„Bądźcie, chrześćjanie, ważniejszej przyrody,
A nie, jak wiotkie na wiatr każdy pierze:
Was nie opłóczą ladajakie wody.
Toć macie stare i nowe Przymierze,
Wodza[1], który wam prawo przypomina;
To was wybawi i zguby ustrzeże.
Gdy się zła żądza w sercu waszem wszczyna,
Nie zwierzę w sobie czujcie, lecz człowieka:
Niech was nie potka pośmiech Żydowina.
Toć tylko jagnię, poniechawszy mleka
Macierzy, głupie uskoczy w komysze,
Gdzie się, igrając, nieszczęścia doczeka[2].“