Strona:Ignacy Charszewski - Słońce szatana.djvu/154

Ta strona została skorygowana.
BEATRYCZE



„Bądźcie, chrześćjanie, ważniejszej przyrody,
A nie, jak wiotkie na wiatr każdy pierze:
Was nie opłóczą ladajakie wody.

Toć macie stare i nowe Przymierze,
Wodza[1], który wam prawo przypomina;
To was wybawi i zguby ustrzeże.

Gdy się zła żądza w sercu waszem wszczyna,
Nie zwierzę w sobie czujcie, lecz człowieka:
Niech was nie potka pośmiech Żydowina.

Toć tylko jagnię, poniechawszy mleka
Macierzy, głupie uskoczy w komysze,
Gdzie się, igrając, nieszczęścia doczeka[2].“



  1. Papieża.
  2. Boska Komedja, Raj, pieśń V, 73 — 85. Przekład Porębowicza.