dlatego też przedstawia sam sobą „typowy warjant zbrodni panowania wiary, natomiast nieuznawania najwyższej wartości religji“. (Nie zdumiewajmy się, a przyjmijmy do wiadomości, tymczasem bez wyjaśnień, koncepcję religji bez wiary, zresztą, nie nową!) Ateizm bolszewicki jest fałszem. „Fanfaronada rzekomego ateizmu bolszewji, obok mordu, jest tem samem, co mord w imię boga“. Obu tym zwyrodnieniom zupełny brak religji. Bolszewizm, taksamo jak każda inna ślepa wiara, tworzy „boga“, tylko innej formy; zatem tworzy dogmat i dyktaturę. Jako jeno formą i pozorem odmienna typowa wiara, bolszewizm ponownie wykazuje, że każda wiara w dogmat jest „zawadą, szkodnikiem ludzkości i wrogiem religji“ (419). Obecna Rosja jest „w swoim rodzaju katolicką“.
W tem ujęciu zagadnienia dogmatyzmu jest szczypta słuszności. Każdy dogmat, istotnie, posiada dynamikę apostolską i jest nietolerancyjny względem dogmatów odmiennych. Wszakże dogmat wogóle jest postulatem rozumu. Świadczą o tem nietylko dzieje cywilizacji, które pod tym kątem przedstawiają się jako nieustaąjca walka o dogmat, lecz także i wszelkie próby bezdogmatyzmu, kończące się nieuchronnie postawieniem nowych gmachów, czy kleconek, dogmatycznych, chociażby z szyldem „Bez Dogmatu“.
Bezdogmatyzm wolnomyślny jest tylko konspiracyjną mistyfikacją, obliczoną na zniszczenie dogmatu chrześcijańskiego, by, zamiast niego, postawić dogmat antychrystyczny. Idealiści bezdogmatyzmu w rodzaju naszego autora mistyfikują sami siebie i są doskonałem w ręku Spisku narzędziem.
Strona:Ignacy Charszewski - Słońce szatana.djvu/72
Ta strona została skorygowana.