Strona:Ignacy Chrzanowski - Klemens Junosza (Szaniawski).djvu/1

Ta strona została skorygowana.
KLEMENS JUNOSZA
(Szaniawski).

I.

„Zazwyczaj — powiada Doumic we wstępię do Pawła Bourgeta — sąd o pisarzu urabia się na wspak do jego rzeczywistych zasług. Jesteśmy mu wdzięczni za zalety najbardziej powierzchowne i za usterki wielce nam przyjemne.” Zastosować to można najzupełniej i do Klemensa Junoszy. Nieodżałowany ten pisarz nie był u nas po większej części należycie oceniany. I nie tylko szersza publiczność czytająca lubowała się w jego „najbardziej powierzchownych zaletach” lecz i w krytyce nie oceniono go według tej miary, na jaką rzeczywiście zasługiwał.
„Poczucie komizmu — pisze o nim jeden z najpoważniejszych naszych krytyków — leży na dnie talentu Junoszy... Że Junosza jest dowcipnym, to wiadomo każdemu... Jakiego rodzaju jest ten dowcip? Ma on przedewszystkiem charakter staropolskiej jowialności, więc jest dobroduszny, chętnie do gromady ludzi ośmieszonych, przyłącza samą osobę żartującą, ażeby tym sposobem odjąć przykry smak pigułki. Powtóre polega on na grze słów, coby stanowiło koncept jedynie, ale i na takiem złączeniu wyobraźni i pojęć, że obudza ono uczucie śmieszności. Z dowcipem żartobliwym łączy się bardzo często u Junoszy odcień satyryczny... Gdy dowcip żartobliwy i satyryczny złączy się z serdecznem uczuciem, a jest wspomagany przez mniej lub więcej lotną fantazyę, która pozwala bez obrazy smaku przechodzić z jednego nastroju do drugiego, powstaje humor w znaczeniu estetycznem. Junosza nie ma niewątpliwie tej siły uczucia i wyobraźni, co Prus... atoli ma jej dosyć, by nakreślić mniej poetyczne, mniej głębokie, ale zawsze ujmujące postacie i stany duszy.”
Tak, powtarzam, ocenił talent Junoszy jeden z najpoważniejszych naszych kryty-