Strona:Ignacy Dąbrowski - Śmierć.djvu/25

Ta strona została skorygowana.

bronna, wyzyskali ją dlatego, że nikt na wielkim świecie nie ujmie się za nią, że każdy „ma prawo“ pobawić się nią. Jest to w swojem rodzaju res nullius, Mniemamy, że nasze kobiety powinny właściwie uważać Dąbrowskiego za pisarza, upominającego się o ich prawa i o ich krzywdy społeczne, czyniącego to sumienniej od innych, i co ważniejsza, z większym talentem. U najsławniejszych naszych pisarzy spotykamy się z apoteozą „gąski“ i ku niepomiernemu zdziwieniu spostrzegamy, że to apoteozowanie bardziej się podoba naszym „wyzwalającym się“, niż uczciwa działalność Dąbrowskiego. On nie apoteozuje swej bohaterki. Posługuje się przytem ciekawą metodą pisarską, polegającą na mimowolnem samooskarżaniu się Felki, na której to metodzie oparł się potem z takim skutkiem Weyssenhoff w „Podfilipskim“.
Prace te stoją bliżej siebie, niżby się nawet na pierwszy rzut oka zdawało. Sposób pisania, styl, architektonika, maniera — identyczne; różnica tkwi jedynie w obiorze postaci i jej środowiska, co powoduje za-