Strona:Ignacy Radliński - Apokryfy judaistyczno-chrześcijańskie.djvu/105

Ta strona została przepisana.

rody objęte ogniem poginą, i znikną światła na niebie, płonącem już nie gwiazdami, lecz ogniem prawdziwym. Narody te wszakże nie poginą szybką zagubą. Śmierć ich powolna będzie niszczyła, pożeranych płomiennem tchnieniem przez ciąg wieków. Ginąc zaś, będą doświadczali, że słowa wiecznego Boga zawsze się ziszczają...« (118—128). Tu następuje urywek wtrącony: »Tych zaś, którzy wieszczą rzeczy bezbożne, powodowani wstrętnym zyskiem, i wzmagają występki czasu, rzeczy jeszcze groźniejsze oczekują...« Cóż jednakże nad zapowiedzianą powyżej karę może być wyższego? I dalej: (tych) »którzy odziani skórą owczą, chlubią się niesłusznie nazwą Hebrajczyków, z innej pochodząc krwi; którzy świadomi sztuki mówienia, w niej, dla korzyści swojej sieją zło, którzy psują obyczaje ludzkie... Ale sprawiedliwych, prawdziwe bóstwo pobożnie czczących, oni nie zdołają omamić« (132—138). I jeszcza inna kara: »Gdy trzeci szereg lat nastąpi (wiek), w czasie pierwszej ósemki (dni tygodnia), świat inny powstanie. Noc będzie, wskutek ciemności wielkich, długa. Po świecie wionie powietrze szkodliwe, siarką przejęte, oznaka klęski dla śmiertelników, i poginą od nocy i głodu. Ale wtedy powróci ludziom myśl czysta, powstanie lud, jaki był przedtem. Już nikt nie będzie krajał ziemi pługiem zakrzywionym; wół, idąc wciąż naprzód, za sobą w bróździe nie pociągnie żelaza; znikną kłosy i winne grona; wszyscy bowiem pożywać zaczną rosą pokrytą mannę niebieską, a Bóg obecny wśród nich, sam ich uczyć pocznie, jako mię, nieszczęśliwą...« (139—152). Siebie zwie Sybilla nieszczęśliwą, gdyż następnie wyznaje swe przewinienia i mówi o karze, którą za nie otrzyma: gromada morskich rozbójników ma ją ukamienować.
Z charakteru swojego, proroctwa Sybilskie, czyli Księgi, nie mogą jedna od drugiej być zupełnie różne. Przy łatwo wyczerpać się dającej liczbie znanych podówczas krajów na ziemi, przy znanej liście monarchów oraz cezarów, przy sposobie oznaczania tych osobistości kryptonimami, dającemi się jednakże odgadnąć bądź określeniami, dającemi się przeniknąć, przy utrwalonych karach, powtarzać się tylko mogły znane rzeczy. Otóż wcześniej-