Strona:Ignacy Radliński - Apokryfy judaistyczno-chrześcijańskie.djvu/207

Ta strona została przepisana.

Pomimo takiego znaczenia, utwór ten jeszcze przed kilku laty znany był wyłącznie tylko z nieznacznych urywków, gdyż żaden z rękopisów, dotychczas znalezionych, nie zawierał ani oryginału, jak sądzić należało, greckiego, tego utworu, ani jego przekładu na jakikolwiek inny język.
Szczęśliwy przypadek zmienił taki stan rzeczy. Opowiadając dzieje księgi Enocha, wspomniałem o znalezionym w 1887 roku w Egipcie, pod wioską Akhmim, na cmentarzu, w grobie, rękopisie greckim, zawierającym początek tej księgi. Otóż obok tego urywku nieznany również przepisywacz pomieścił dwa inne jeszcze urywki, z których jeden, jak się to okazało z porównania cytat z »Apokalipsy«, znajdowanych u pisarzów, którzy ten utwór przytaczali, z tekstem odnalezionego urywku, stanowił właśnie część »Apokalipsy Piotra«. Stanowi ją XXXV wersetów. Następnie oba te urywki wydał Adolf Lods: »Evangelii secundum Petrum et Petri Apocalypseos quae supersunt, ad fidem codicis in Aegypto nuper inventi, edidit cum latina versione et dissertatione critica«, Paryż, 1892.
Ważność tego urywku i nowość skłania mię do pomieszczenia go całkowitego w przekładzie. Opuszczam tylko kilka (5) wersetów, stanowiących zakończenie poprzedniego ustępu.
»Udawszy się z nim (Jezusem), my, dwunastu uczniów, prosiliśmy, żeby nam pokazał jednego ze sprawiedliwych braci naszych ze świata zeszłych, byśmy zobaczyć mogli, jaka jest ich postać, i sami nabywszy otuchy, udzielić jej nadto mogli ludziom, którzy słuchać słów naszych będą. Gdyśmy jeszcze prosili, oto pokazują się dwaj mężowie, stojący obok Pana (Jezusa)... nie mogliśmy patrzeć na nich, z ich oblicza promień niby słońca wychodził, i świecące było ich ubranie, jakie jeszcze oko ludzkie nigdy nie widziało. Godności, jaką przybrała ich postać, i piękności jej żadne usta opisać nie mogą, ani serce wyobrazić jej sobie bo gdyśmy ujrzeli, zdrętwieliśmy, ciała ich bowiem były bielsze od wszelkiego śniegu, a rumieńsze od róży wszelakiej. Zmieszana była w nich barwa biała z różową... włosy ich kędzierzawe i młodzieńcze (ὰνθηρά), a ozdabiały im twarz i ramiona niby wieniec, z kłosów