Strona:Ignacy Radliński - Apokryfy judaistyczno-chrześcijańskie.djvu/89

Ta strona została przepisana.

nieznany autor §§ 2-go i 4-go Księgi III śle światu swoje ostrzeżenie.
§ 2 rozpoczyna się od wiersza 97. Ale ponieważ myśli i obrazy niejednokrotnie są powtarzane, przeto początek opuszczam i podaję treść od 162: »„W głąb mego uczucia wnikają słowa „Wielkiego Boga; rozkazują one po wszystkich ziemiach głosić wieszczenia, narodom i królom odkryć koniec ich losów, a rozpocząć rzecz od opisu pojedynczych państw ludzkich, które powstać mają w wiekach przyszłych.
»Dom Salomona pierwszy wzrośnie, zapanuje on nad Fenicjanami i mężami Azji, oraz wyspami, które się w sąsiedztwie lądu znajdują. Zatem Grecy pochwycą władzę, twardzi i wyniośli, następnie naród macedoński zapanuje, uciskając pokolenia przyszłe nawałem wojen. Ale Bóg ten naród zniszczy do ostatka.
»Wtedy powstanie inne państwo, naród biały od szat, z wielu głowami, od zachodnich brzegów on podąży, a do wielkiego dojdzie znaczenia, powali liczne potęgi i królów drżących od strachu poruszy. Pożądliwy, wiele złota i srebra po miastach pochłonie. Ale ilość złota i srebra po miastach wzrośnie. Świetność krajów się wzmoże. Naród ten pocznie gnębić śmiertelników. Blizki wszelako koniec nad nim zawiśnie, gdy przez czyny nieprawne mocy nabierać pocznie. Opanują nim wszelki występek i zbrodnia. Mąż męża pożądać zacznie i wprowadzać chłopaków do miejsc sromotnych. ] nastąpi po świecie wielka zagłada ludzi. Na wszystko się ten naród rzuci i wszystko zniszczy. Nic dla niego świętym nie będzie. Ośmieli się na wszystko, czego tylko będzie pożądał, szpetny przez swą chciwość, brudny żądzą zysków plugawych. Gdziekolwiek się pokaże, wszędzie zgubny, ale najzgubniejszy na polach Macedonji. Wiele on tam wzbudzi nienawiści, porodzi wielkie zbrodnie, póki nie zapanuje siódme pokolenie królów, które z Grecji ród swój wyprowadza. Wtedy powstanie Wielkiego Boga sławny naród, pod którego przewodnictwem wszyscy śmiertelnicy, jak dobrze żyć należy, uczyć się poczną...« (162—195).
Narodem »białym od swych szat« są Rzymianie. Narodem