Strona:Iliada.djvu/010

Ta strona została uwierzytelniona.

wyznać publicznie, żem Ci iest winien tyle, ile człowiek człowiekowi winnym bydź może. Czas, okoliczności, sposób, nadały naywyższą cenę Twemu czynowi: głos serca naylepiéy Cię przeświadcza o iego szacunku; Ja szukam naywiększéy stąd dla mnie chluby, że go czuć umiałem. Może ta praca, ieśli nie z swoiéy wartości, (lubo niczego nie oszczędziłem, aby warta była oka Rodaków), to przynaymniéy z imienia Homera, które na sobie nosi, doydzie potomności. Niechże będzie świadectwem, oddaném nayślachetnieyszemu charakterowi, przez naysprawiedliwszą wdzięczność.



Dan w Warszawie
d. 4. Marca 1800.