Strona:Iliada.djvu/083

Ta strona została przepisana.

Nobis hæc portenta deúm dedit ipse creator,
Tarda et sera nimis, sed fama ac laude perenni.
Nam quot aves tetro mactatas dente videtis,
Tot nos ad Trojom belli exantlabimus annos,
Quæ decimo cadet et poena satiabit Achivos.
Edidit hæc Calchas; quæ jam matura videtis.

Cic: de Divin: L. II.

Obraz orła, ukąszonego od węża, bardzo pięknie odmalował Cycero. Umieścimy go w Uwagach, gdzie rzecz będzie o naśladowaniach z Homera.
Tłumaczenia ſłowne Homera w języku Łacińſkim, pod tym tylko względem warte zaſtanowienia, że ułatwiaią zrozumienie textu: że w nich można widzieć sposób pisania autora; lubo takowe tłumaczenia, bez mocy, bez harmonii, są nieznośne w czytaniu.
Po odrodzeniu nauk na zachodzie, uczeni szczególnieyszą sobie pracę zadawali, w przelewaniu autorów Greckich na ięzyk Łacińſki. Homer nie był przepomniany. Naysławnieysze pióra owego czasu, ſtarały się dziełami iego ięzyk Łacińſki zbogacić. Filelf, za przyrzeczeniem wielkiey nagrody od Mikołaia V. przedsięwziął tłumaczyć Iliadę i Odysseę. Ze śmiercią tego Papieża przerwała się praca Filelfa. Policyan zachęcony od Wawrzyńca Medyceusza, zaczął pracować około przełożenia wierszem Łacińſkim Ho-