Strona:Iliada.djvu/216

Ta strona została przepisana.

Parys tak odpowiada naypięknieyszéy żonie:        439
„Za co ostre sztylety w moiém topisz łonie?
Za coś na mnie zelżywym wyrazem natarła?
Menelay dzisiay wygrał, bo Pallas go wsparła.
Drugi raz to go spotka, co się dziś odwlekło:
Jeszcze się dobre niebo i nas nie wyrzekło.
Lecz zgódźmy się, użyymy miłości w téy dobie,
Nigdy ognia równego nie uczułem w sobie:
Ni wtenczas takim byłem przeięty zapałem,
Gdy prędkiém wiosłem wały słone przewracałem,
Płynąc z Lacedemonu, a na wyspie Kranie,
Pozwoliłaś mi moie uwieńczyć kochanie.
Tak mię gwałtowna żądza dziś do ciebie pali.„[1]
Rzekł i wstąpił z nią w łoże, gdzie roskosz spełniali.
Atryd podobny do lwa, kiedy się rozhuka,
Biega wpośród zastępów, i Parysa szuka:
Ale żaden pokazać nie mógł, gdzie się schronił,
A pewnieby z przyiaźni nikt go nie zasłonił,
Wszyscy się nim, iak śmiercią brzydzili Troianie.
Wtenczas pośród woysk obu król narodów stanie,
I rzecze: „Niech Troiany słowa moie słyszą,
I Dardany i ludy, co im towarzyszą:
Zwycięzcą iest Menelay: zatém wy i zbiory,
I Helenę oddaycie i płaćcie pobory,
Niechaj to potomkowie usłyszą dalecy.„
Skończył, głos króla zgodnie potwierdzili Grecy.        464





  1. Ten uſtęp od wielu i słusznie naganiony: bo i z rzeczą mało związany i z godnością wiersza bohatyrſkiego niezgodny. Tu ciekawie wygląda czytelnik, co Menelay, co Grecy i Troianie przytomni temu poiedynkowi uczynią, a Poeta wprowadza Wenerę, i Helenę wiedzie do uścisków Parysa. To samo wielu ostrzec powinno, że w Homerze nie tak doſkonałości układu i powiązania ścisłego wszyſtkich z sobą części szukać trzeba, bo trudno takiéy surowości rozsądku wyciągać w naydawnieyszym poemacie; iak raczéy dziwić się szczęśliwemu Poety dowcipowi w wynalezieniu, i słodyczy w opowiadaniu. Heyne.