ILIADA.
XIĘGA V.
Pallada nowym ogniem Tydyda zagrzewa,[1] |
- ↑ W téy xiędze Dyomed wszyſtkich bohatyrów przewyższa. Pope uważa, iż każda w Jliadzie bitwa ma celuiącego bohatyra. Co tém podobnieysza zdaie się do prawdy, że bogowie raz temu, drugi raz innemu bohatyrowi sprzyiaią.
- ↑ Podobny obraz odmalował Wirgiliusz:
Ardet apex capiti cristisque a vertice flamma
Funditur et vastos umbo vomit aureus ignis:
Non secus ac liquida si quando nocte cometæ
Sanguinei lugubre rubent, aut Sirius ardor.
Ille sitim morbosque ferens mortalibus ægris
Nascitur et laevo contristat lumine cœlum.Ænei: Lib: X. v. 270.
„Pali się hełm na głowie, płomień strzela z kity,
„Ogromny rzuca ogień puklerz złotolity:
„Jakim w nocy kometa krwawy światłem błyska,
„Jakie Syryusz ognie przeraźliwe ciska.„On biednym ludziom niesie pragnienia, choroby,
„A przykrym blaskiem niebios zasępia ozdoby.