Strona:Iliada.djvu/300

Ta strona została przepisana.

Gdyby cię inny z bogów zrodził, za twe czyny,
W głębszychbyś ięczał lochach, niż Urana syny.„
To wyrzekłszy, kazał go leczyć Peonowi.[1]
Ten kroplą łagodzącą wraz ból zastanowi:
Zamyka ranę iego balsamu moc dzielna,
Bo też nie była w Marsie natura śmiertelna.
A iako sok figowy prędko mleko ścina,
Tak, że się zaraz w bryłki zgromadzać poczyna;
Tak prędko, Mars uzdrowion, bóg nayzapalczywszy.
Siostra zaś Hebe, w łaźni ciepłéy go obmywszy,
Przybrała brata swego w naypięknieysze stroie:
Chlubny chwałą, przy oycu zasiadł mieysce swoie.
Odegnawszy precz Marsa, od mężów pogromu,
Juno i Pallas wraca do Jowisza domu.





  1. Peon dawny bożek nad lekami przełożony, poźniéy z Apollinem za iedno uważany.