Strona:Iliada.djvu/314

Ta strona została skorygowana.
TREŚĆ XIĘGI VI.

Pożegnanie Hektora z Andromachą.



Po odeyściu bogów z pola, Grecy przemagaią. Helen wieszczek Troiański, rozkazuie iśdź Hektorowi do miasta, i powiedzieć matce Hekubie, aby zebrawszy matrony, błagała z niemi Palladę, i prosiła o oddalenie Dyomeda. W nieprzytomności Hektora zwolniał zapał woienny. Glaukus z Dyomedem w obliczu obudwu woysk rozmawiaią: a dowiedziawszy się o dziadów swoich gościnności i przyiaźni, ściskaią się, i na stwierdzenie tych związków zbroię zamieniaią. Tymczasem Hektor nakazawszy modły do Pallady, wstępuie do domu Parysa, i zagrzewa go do boiu. Widzi się z Andromachą, z którą czułe nastepuie pożegnanie. Obadwa bohatyrowie, Hektor i Parys, wychodzą w pole.