Liczne ią otaczaią matrony dokoła. 309
Gdy przyszły do świętego na zamku kościoła,
Antenora małżonka, poważna Teano,
Ją bowiem w Troi xięnią Minerwy obrano,
Otwiera drzwi świątnicy: one ręce wznoszą,
I o litość bogini smutnym głosem proszą:
Teano odebrawszy dar z ręki królowy,
I kładąc u stóp bóstwa, temi wzywa słowy:
„Pallado, twą opieką Troia się zaszczyca,
Niechże oszczep Tydyda twa złamie prawica,
Niechay przed Sceyską bramą zgubny cios odbierze:[1]
My ci zabiiem cielic dwanaście w ofierze,
Rocznych, iarzmem nietkniętych: ale naostatek
Zlituy się Troian, dzieci, i Troiańskich matek.„
Tak się modlą matrony, śluby czynią święte:
Lecz na ich głosy ucho bogini zamknięte.
Tymczasem poszedł Hektor do Parysa dachu:
Sam Parys kształt wymyślił wspaniałego gmachu.
W nim sztuka budownicza biegłych mężów słynie,
Jacy się znaydowali w Troiańskiéy krainie.
Dla Parysa i iego prześlicznéy małżonki,
Wynieśli dom na zamku, z pięknemi przysionki,
Tykaiący Hektora i Pryama ściany.
Wszedł Hektor, w ręku długi miał oszczep miedziany,
Błyszczy się ostrze, złotym obięte pierścieniem.
Znayduie brata swego pod domowym cieniem,
- ↑ Równie przeklinaią Lackie kobiety Eneasza.
Armipotens, praeses belli, Tritonia virgo,
Frange manu telum Phrygii prædonis, et ipsum
Pronum sterne solo portisque effunde sub altis.Ænei: Lib: XI. v. 483.
„Wszechmocna boiów pani, Trytońska dziewico,
„Złam zbóycy Frygiyskiego pocisk twą prawicą,
„Zwal go, niech iego krwawy trup przy bramach padnie.