Strona:Iliada2.djvu/041

Ta strona została przepisana.

UWAGI
NAD
XIĘGĄ IX.
JLIADY.




W. 10.

I woźnym rozkazuie zwołać piérwsze wodze,
Lecz razem głos miarkować.

Agamemnon rozkazuje woźnym, cichym głosem zwoływać wodzów, aby Troianie, którzy zbliska obóz oblegli, nie dowiedzieli się o trwodze Greków, a przez to większéy ieszcze nie nabrali śmiałości.

W. 32.

Nie miéy za złe, że płochéy sprzeciwiam się mowie.

Lubo Agamemnon miał naywyższą władzę w woyſku, w radach iednak była zupełna wolność mówienia. Dyomed obrażony wyrzutami Agamemnona, (w IV. xiędze) dawszy tyle dowodów męztwa w poprzedzaiącéy bitwie, wyraża uczucie swe z całą żywością, iaką w nim wzbudza wstydliwa rada ucieczki.

W. 58.

Naygłównieysze atoli opuściłeś zdanie.

Mówi Nestor do Dyomeda: Napomniałeś Agamemnona, odradzałeś powrót bez dokonania dzieła: ale iakiemiby ie sposoby dokonać można, tegoś nie powiedział.

W. 65.

Jeśli woyny domowéy srogość miła komu,
Taki iest bez oyczyzny, bez prawa, bez domu.

To iest, woynę domową może tylko lubić człowiek, który wyłączony iest od oyczyzny, od