Strona:Iliada3.djvu/022

Ta strona została przepisana.

Bo gdy pląsy zaczęły na polu szerokiém,        231
Po kłosach, dźbła nie łmiąc, lotnym biegły skokiem:
A gdy miały igraszki swe na Oceanie,
Nogi nie umoczyły w siwey morza pianie.[1]
Po Erychtonie oycu Tros berło dziedziczył,
Ten Jla, Assaraka, dzielnych synów liczył,
I Ganimeda, cudnym ozdobnego kształtem:
Zazdrosne bogi ziemi wyrwały go gwałtem,
I zrobiwszy podczaszym wielkiego Jowisza,
Chciały w nim swoiego w niebie towarzysza.
Z Jla szedł Laomedon, tego ród potężny,
Tyton, Pryam, Lamp, Klity Hycetaon mężny:
Z Assaraka się Kapys, z tego Anchiz rodzi,
Ja z Anchiza, z Pryama zaś Hektor pochodzi.
Ten móy ród: ale cnotę, co nad ród pięknieysza,
Jowisz, dawca wszystkiego, powiększa, lub zmnieysza.
Po co kłótnie? rzemiosło bohatyrów inne,
Mężne starcie się bronią, nie swary dziecinne.
Co powiesz obelg, w setne opatrzona wiosła,
Jeszczeby ich ciężaru nawa nie uniosła.
Język iest bardzo prędki, kłótni wielkie pole:
Ranisz ty kogo słowem, on ciebie ukole.
Będziemyż, iak niewiasty, przedłużać te zwady,
Które w sercu gryzące złości czuiąc iady,
Na ulicach się słowy zelżywemi plamią,
Nie zważaiąc, czy prawdę mówią, czyli kłamią:

  1. Opis klaczy Erychtona naśladował Wirgiliusz.

     
    Illa vel intactæ segetis per summa volaret
    Gramina, nec teneras cursu læsisset aristas,
    Vel mare per medium, fluctu supensa tumenti
    Ferret iter, celeris nec tingeret æquore plantas.

    Ænei: Lib: VII. v. 808.

     
    „Ona nad zbożem w lotne biegłaby zawody,
    „Aniby pod iéy stopą ugiął się kłos młody,
    „Onaby się nad morza wnosząc bałwan wzdęty,
    „Leciała, lekkiéy w wodzie nie zmaczawszy pięty.