ILIADA.
XIĘGA XXIII.
Jęk się rozlega w mieście i żałobne krzyki,[1] |
- ↑ Akcya Jliady zdaie się bydź skończona na śmierci Hektora: i niektórzy krytycy uważali dwie ostatnie xięgi, iak niepotrzebny przydatek. Ale zastanawiaiąc się, iak u dawnych było rzeczą świętą, oddanie czci pogrzebowéy zmarłym, przyznać trzeba, że Homer nie mógł opuścić pogrzebu Patrokla. Xięga XXIV. w któréy Achilles oddaie Pryamowi ciało Hektora, wystawia bohatera Greckiego w ślachetnéy postaci, a razem zaspokaia tkliwość czytelnika, o los rycerza Troiańskiego, którego w tak pięknych rysach wydał poeta.
- ↑
Ter circum accensos cincti fulgentibus armis
Decurrere rogos, ter mæstum funeris ignem
Lustravere in equis, ululatusque ore dedere.
Spargitur et tellus lacrimis, sparguntur et arma,
It coelo clamorque virum, clangorque tubarum.
„Trzykroć w błyszczącéy zbroi okrążyli stosy,
„Trzykroć smutni na koniach pogrzebne płomienie
„Obeszli, ciężkie z piersi wydaiąc ięczenie:
„I ziemię i oręże łza kroplista rosi:
„Mężów krzyk i trąb odgłos do nieba się wznosi.