kościół łaciński dotuje i drugi Rusinom stawiać pozwala. Mówi tam ten restaurator miasteczka tutejszego: „zaczym iż w kluczu naszym Muszyńskim mieysce nazwane Miastkiem prawa mieyskie miało (iakoż przywiléy zasadzenia baczymy y tego dochodzimy) a za czasem na wieś obrócone; obywatele zaś iego od wiary S. rzymskiego katolickiego kościoła odstąpiwszy, greckie obieli nabożeństwo.... — tedy pozwalamy aby obywatele domostwa swoie między gruntami miasto fundamentami starych murów obwiedzionemi zbudowali“. Owo przed Tyliczem istniejące tu Miastko było przez Kazimierza Wgo osadzone, bo w aktach sporu o dziesięciny (z r. 1633) znajdujemy wzmiankę o wyposażeniu kościoła jakie naznaczył ten król przywilejem z r. 1363. Istnienie tutaj kościoła przed nową erekcyą miasteczka, stwierdza i breve Piusa IV z roku 1564, zakłócenia między wyznawcami obu obrządków godzące; oraz słowa w akcie lokacyjnym Tylickiego, gdzie kościół w miejscu starego budować nakazuje. Jako pozostałość po miasteczku kazimierzowskiéj fundacyi, wymienićby można gruzy zamczyska na górce ku wsi Machnaczce. Podanie zwie miejsce to kocim zamkiem, a twierdzi, że z jego materyału kilka budynków w Bardyowie powstało. Kitczy znaczy po rusku mieszkalny. Z cerkiewnego kot a ruskiego kit (mieszkanie) tłómaczyć można tę nazwę.
Cytowany przywiléj lokacyjny biskupa Tylickiego, zastrzega okoliczność, aby się w mieście żaden Rusin dyzunita nie budował — to dało powód do sporów, które aż o stolicę papieską się oparły sądu szukając. Roku 1636 komisya z ramienia ks. biskupa Jakóba Zadzika, Rusinów z miasta wyświeciła, cerkiew im odebrawszy.
Waśni te obustronnym fanatyzmem podżegane, zakłóciły obie ludności klucza biskupiego, a wzajemna nienawiść łacinników i rusinów jeszcze tu niedawno z wątka tego odżywiona, w jaskrawych ukazała się barwach; a więc wstrzymując się od uwag, przytoczymy tu kilka dokumentów. I tak ks. biskup krak. Jakób Zadzik roku 1636 wyznacza komisyą, która następną ordynacyą wydaje, jak zobaczymy z jéj potwierdzeń jeszcze poza rok 1784 prawem będącą.
„Ordynacya Ich Mościów Panów Komisarzów Jaśnie Oświeconego JMości ks. Jakóba Zadzika biskupa krak. książęcia siewierskiego przeciwko Rusi, po wziętéj cerkwi za Capelle Assumptionis B. V. M. ieźliby Ruś chciała być in pacifica Possessione Suorum bonorum; taki tenor:
1. Aby wszyscy w kościele bywali a 6 grzywnami penowani toties qvoties któryby nie był y na pokropieniu, gdyż y chorągwie nie ma kto nosić około kościoła gdy się procesya odprawuie, bo się aż ku dokończeniu mszy świętéj schodzą dla czytania regestru, nie chcąc bywać na mszy świętéj i kazaniu.
2. Aby muzyki nie czynili w Piątki, w Soboty y innych czasów od zwierzchności zakazanych, ponieważ tego kościół ś. rzymski zakazuje; penować takich ma JMość pan starosta grzywnami trzema i exequować zaraz.
Strona:Józef Łepkowski - Cerkwie i osady ruskie w obwodzie Sandeckim w Galicyi.djvu/10
Ta strona została uwierzytelniona.