Strona:Józef Baka - Uwagi Rzeczy Ostatecznych Y Złosci Grzechowey.djvu/32

Ta strona została przepisana.

nośći moiey dochodził godnośći twoiey. Niechay nic nie poymuię, niechay nic niewiem, niechay nic nie umiem, tylko to, co z chwałą i woli twoiey upodobaniem ieſt, i być, może.
O naylitoſciwſza, nieograniczona Pamieci Boſka, ktòraś nas nędznych, i na nic tobie niezgodnych, niepotrzebnych, daleko, daleko w przod niżeſmy byli, niżeſmy śię narodzili, dobrotliwie w ſobie zawierała, przedwiecznie w ſobie noſiła, i piaſtowała: przez tę łaſkę niepoiętą, dayże nam abyſmy ćię w myſli; i w ſercu noſili; wednie, á w nocy o tobie pamiętali, i na twoię przytomność poglądaiąc nic nie myślili, nic nie mowili, nic nieczynili, coby śię oczom twoim nayſwiętſzym w nas niepodobało.
20. O wſzechmocna w miłoſierdziu! o nieſkończona, w dobroci twoiey Wolo Boſka!ktòraś nakłoniła, przynagliła, przeſiliła ſiebie, wymogła w ſiebie aby wſzechmocność twoia od wiekow, á przedwiecznie, dość iaſnie przeyrzawſzy, dość iawnie przewiodziawſzy mnie tak złego, mnie rak o brzydłego, mnie tak ſzkaradnego grzefznika buntownika, wzgardziciela majeſtatu twego, burzyciela praw twoich, gwałciela woli twoiey przenayświętſzey, kiedyż tedyż z niceſtwa mego wyrwawſzy, z nikczemnośći moiey wypowadziwſzy, na ſwiat wydała, y miedzy ludzie, a nie miedzy beſtie, lub inne nierozumne kreatury, policzyła, i wyobrażeniem i podo-